Minoxidil to związek, który od wielu lat jest stosowany na ten problem. Używany był początkowo w leczeniu całkiem innej dolegliwości, a to, że może mieć on wpływ na kwestie związane z łysieniem wyszło całkiem przypadkowo.
Skąd się wziął Minoxidil
Związek ten w ubiegłym wieku był stosowany na całkiem inne schorzenie. Otóż przez wiele lat był to lek na… zbyt wysokie ciśnienie. Dopiero faza badań nad Minoxidilem pokazała, iż jednym ze skutków ubocznych może być zwiększanie zagęszczenia włosów. I wtedy to właśnie zaczęła się zawrotna kariera tego związku. Można powiedzieć, że jak grzyby po deszczu wyrastały coraz to nowe preparaty, które go zawierały, a ich głównym działaniem miało być rzecz jasna, powstrzymywanie łysienia.W jaki sposób działa Minoxidil?
Abstrahując w tym momencie od jego wpływu na ciśnienie krwi, skupmy się tylko i wyłącznie na łysieniu. Zanim jednak do tego dojdziemy, kilka słów wyjaśnienia o tym jaki jest najczęstszy powód wypadania włosów. To DHT. Ten tajemniczy skrót opisuje Dihydrotestosteron. Jest to aktywna forma testosteronu, która to działa na mieszki włosowe w taki sposób, że powoduje osłabianie kondycji, a w konsekwencji ich “zasypianie”. Efektem bardziej widocznym dla ludzkiego oka, jest to, że nasze włosy stają się na początku coraz cieńsze i tracą też powoli kolor. Wypadają, a na ich miejsce nie wyrastają nowe. I w taki właśnie sposób łysiejemy. Minoxidil powstrzymuje przemianę testosteronu w DHT. Zmniejsza więc jego ilość, a to z kolei zmniejsza ryzyko wpływu tej substancji na mieszki włosowe.Preparaty na porost włosów
Początkowo produkty zawierające minoxidil funkcjonowały tylko i wyłącznie w USA i to raczej w formie takich, które jedynie miały powstrzymywać łysienie. Obecnie preparaty w których składzie jest ten związek, można bez problemu kupić i w naszym kraju. Mają one teraz najczęściej podwójne działanie: powstrzymywanie łysienia i pobudzanie mieszków do produkcji nowych włosów. Pierwszym przykładem takiego preparatu jest NR-07. Być może nie ma zbyt spektakularnej nazwy, ale za to działanie już i owszem. To połączone w jednym miejscu kilku składników z których największą rolę odgrywa właśnie minoxidil. Ma też między innymi biotynę i lizynę – odpowiedzialne za pojawianie się nowych włosów.Kolejnym preparatem, który wart jest uwagi, jest Sigma Skin w spray’u. To w zasadzie jeden z trzech produktów z kuracji przeciwko łysieniu. Ma dość prosty sposób stosowania. Codzienne rano i wieczorem wystarczy spsikać przerzedzone miejsca. I tyle. Minoxidil zrobi resztę, czyli między innymi wydłuży fazę anagenową (wzrostu) włosa. Najlepsze efekty osiągnie się w momencie, gdy połączymy ten preparat z pozostałymi z serii Sigma Skin.
Spectral.DNC-L może śmiało konkurować w walce o najdziwniejszą nazwę preparatu na porost włosów. Wykorzystuje on technologię nanosomową, dzięki której jego składniki docierają w głąb skóry głowy. Tam też „wędruje” właśnie minoxidil, oraz pozostałe skladniki.
Mimo iż wciąż pojawiają się nowe pomysły na walkę z łysieniem, to minoxidil nadal pozostaje niezmiernie popularny. Pojawiają się preparaty, którego go zawierają. Jedyne co się zmienia, to fakt dodawania innych składników, tak by walka z łysieniem była bardziej kompleksowa.
Sprawdź ranking produktów na wypadanie włosów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz